Czy bambus zarośnie mi cały ogród?
Bambusy mają opinie roślin bardzo ekspansywnych i trudnych do wytępienia. A jak to jest na prawdę?
Bardzo często (i chyba nie dotyczy to tylko bambusów) dużo radości na początku uprawy daje każda oznaka wskazująca na przyjęcie się rośliny. Wówczas cieszy nawet najmniejszy nowy pęd. Z czasem bywa różnie, zwłaszcza jeśli powierzchni w ogrodzie nie za dużo albo są co do niej jakieś inne plany…
Generalnie trzeba wspomnieć, że nie wszystkie bambusy są ekspansywne i naprawdę nie wszystkie przeprowadzą od razu inwazję na nasz ogród. Te nieinwazyjne (nazywane kępowymi) reprezentowane są m.in. przez bardzo wartościowy, doceniany przez hodowców rodzaj fargezja. Bambusy z tego rodzaju mają krótkie kłącza i nowe pędy wyrastają w niedużej odległości od kępy macierzystej.
W pozostałych przypadkach mamy do czynienia z bambusami o kłączach rozłogowych, które w większym lub mniejszym stopniu będą roślinami inwazyjnymi. Oczywiście to też nie jest tak, że taki bambus od razu zarośnie nam cały ogród. Kępa też rozrasta się stopniowo w różnych kierunkach. Różnica polega jednak na tym, że rozrost ten jest znacznie szybszy, a do tego nie mamy nad nim kontroli. Oznacza to, że ustabilizowana sadzonka może upodobać sobie jakiś kierunek „marszu” i ruszyć np. 3 metry w bok, a w następnym sezonie jeszcze dalej. Aby zachować kontrolę nad tym rozrostem stosuje się najczęściej bariery mechaniczne, a najbardziej popularna jest bariera z folii HDPE. >>więcej o montażu bariery
<<powrót do porady | >>następna porada |